- Язык:
Польский (Polska)
- Автор:
Тадеуш Рубникович(Tadeusz Rubnikowicz)
Afrykańska noc
Północ wybiła, ciemności bez granic,
Rzeka się toczy, w księżycu lśniąc,
A dalej, za rzeką, ogniska paląc,
Nieznane plemię, trwoży noc.
Jutro spotkamy i wyjaśnimy,
Do kogo należeć ma ziemia ta;
Im czarny kamień daje siły,
Nam – krzyżyk chroniący od zła.
Znowu obchodzę wzgórki i jamy,
Tu będą rzeczy, muły - tam.
W tym nieprzyjaznym kraju Sidamo
Drzewa nie rosną - piasek sam.
Miło jest myśleć: nie kajamy przed nikim,
Z dumą czynimy kolejny krok -
I znowu droga żółtym wężykiem
Będzie wiodła ze stoku na stok.
A jeśli jutro fale Uebi
Mój dech przedśmiertny wplączą w swój huk,
Martwy, zobaczę, jak w bladym niebie
Z ognistym czarny zmaga się bóg.
Rzeka się toczy, w księżycu lśniąc,
A dalej, za rzeką, ogniska paląc,
Nieznane plemię, trwoży noc.
Jutro spotkamy i wyjaśnimy,
Do kogo należeć ma ziemia ta;
Im czarny kamień daje siły,
Nam – krzyżyk chroniący od zła.
Znowu obchodzę wzgórki i jamy,
Tu będą rzeczy, muły - tam.
W tym nieprzyjaznym kraju Sidamo
Drzewa nie rosną - piasek sam.
Miło jest myśleć: nie kajamy przed nikim,
Z dumą czynimy kolejny krok -
I znowu droga żółtym wężykiem
Będzie wiodła ze stoku na stok.
A jeśli jutro fale Uebi
Mój dech przedśmiertny wplączą w swój huk,
Martwy, zobaczę, jak w bladym niebie
Z ognistym czarny zmaga się bóg.
Перевод стихотворения Николая Гумилёва «Африканская ночь» на польский язык.