- Язык:
Польский (Polska)
- Автор:
Тадеуш Рубникович(Tadeusz Rubnikowicz)
Renvoi
Jutrzenka o blasku nieziemskim,
Ptaki o piórach różowych
I dużo w spojrzeniu panieńskim
Do przeczytania stron nowych.
I linie surowe, subtelne,
Znad mórz ożywcze powiewy
I wiosną rozgłośną słyszalne
Wróżek wieczorne odzewy.
Lecz moje marzenie strapione,
W nim tęskny odzywa się głos
I sercе boleśnie zgnębione
Jadem, z żądeł widmowych os.
Na straży pradawnych wytworów,
Co dla nas zostawił nasz ród,
Czuwają legiony potworów
Z uśmiechem, lecz groźni jak wprzód.
Tu wszędzie zakazy wszystkiego,
Tu śmierć tylko wolność ma swą,
Lecz ciało każdego zmarłego
Obmyte powinno być łzą.
Odkrywca Ameryk zamglonych,
Z okrętem złączyłem swój hart,
By, patrząc na brzeg porzucony
Wyszeptać „Ja kocham ten świat!”
Ptaki o piórach różowych
I dużo w spojrzeniu panieńskim
Do przeczytania stron nowych.
I linie surowe, subtelne,
Znad mórz ożywcze powiewy
I wiosną rozgłośną słyszalne
Wróżek wieczorne odzewy.
Lecz moje marzenie strapione,
W nim tęskny odzywa się głos
I sercе boleśnie zgnębione
Jadem, z żądeł widmowych os.
Na straży pradawnych wytworów,
Co dla nas zostawił nasz ród,
Czuwają legiony potworów
Z uśmiechem, lecz groźni jak wprzód.
Tu wszędzie zakazy wszystkiego,
Tu śmierć tylko wolność ma swą,
Lecz ciało każdego zmarłego
Obmyte powinno być łzą.
Odkrywca Ameryk zamglonych,
Z okrętem złączyłem swój hart,
By, patrząc na brzeg porzucony
Wyszeptać „Ja kocham ten świat!”
Перевод стихотворения Николая Гумилёва «Renvoi» на польский язык.
Renvoi
Еще ослепительны зори,
И перья багряны у птиц,
И много есть в девичьем взоре
Еще не прочтенных страниц.
И линии строги и пышны,
Прохладно дыханье морей,
И звонкими веснами слышны
Вечерние отклики фей.
Но греза моя недовольна,
В ней голос тоски задрожал,
И сердцу мучительно больно
От яда невидимых жал.
У лучших заветных сокровищ,
Что предки сокрыли для нас,
Стоят легионы чудовищ
С грозящей веселостью глаз.
Здесь всюду и всюду пределы
Всему, кроме смерти одной,
Но каждое мертвое тело
Должно быть омыто слезой.
Искатель нездешних Америк,
Я отдал себя кораблю,
Чтоб, глядя на брошенный берег,
Шепнуть золотое «люблю!»